Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.
Marsz, marsz, Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.
Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami.
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.
Marsz, marsz, Dąbrowski…
Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze,
Dla ojczyzny ratowania
Wrócim się przez morze.
Marsz, marsz, Dąbrowski…
Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany –
Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany.
Marsz, marsz, Dąbrowski…
Jeśli chcesz z nami świętować setną rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę, przyłącz się do akcji „100 Niespodzianek dla Niepodległej”, którą organizują czwartoklasiści! Zwyczajnie zrób coś dobrego dla Polski, a zdjęcie dokumentujące Twoją akcję wraz z krótkim opisem prześlij na adres: sp2015b@monnet.pl.
Na poniedziałek 5 listopada zaplanowano w szkole podstawowej quiz wiedzy o Polsce. Na wtorek 6 listopada – spotkanie z poezją patriotyczną. Na środę 7 listopada – wystawę prac plastycznych. W czwartek 8 listopada uczniowie innych narodowości wraz z rodzicami będą prezentować swoje kraje pochodzenia. W piątek 9 listopada odbędzie się uliczne śpiewanie hymnu, na które wcześniej zostaną zaproszeni sąsiedzi. Potem już w szkole usłyszymy polskie pieśni patriotyczne. Wszystkie te wydarzenia rozpoczną się o godzinie 11.11 i potrwają około 45 minut. We wtorek 13 listopada dwukrotnie zostanie pokazane przedstawienie przygotowane przez uczniów klas trzecich.
Uśmiechajmy się. Bądźmy życzliwi dla „obcego” – przechodnia, sklepikarza, sąsiada. Wchodząc w przestrzeń publiczną, bądźmy „tu i teraz”, nawiązujmy miłe relacje, zostawmy w domu zmartwienia i lęki. Poczujmy bliskość z „innym”. Myślmy o tym, żeby nie tylko nasze ubrania, ale także nasze twarze były ładne i z klasą. Sądzę, że Rzeczpospolita cierpi na deficyt uśmiechu i będzie to dla niej najlepszy prezent!
W ramach obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku w partnerstwie z Fundacją Polska Debatuje zainaugurowało Program Debat Historycznych. Celem projektu jest przekazanie jego uczestnikom umiejętności prowadzenia debaty, w której tworzeniu logicznej argumentacji towarzyszy otwartość na racje drugiej strony oraz szacunek dla dyskutanta i jego odmiennych poglądów. Monnet International School, wraz z 11 innymi szkołami ponadpodstawowymi z województwa mazowieckiego, została wybrana do pierwszej edycji programu, w której tematyka debat dotyczy odzyskania niepodległości. Na początku października nasi uczniowie w trakcie dwudniowych warsztatów zostali przeszkoleni przez profesjonalnych trenerów jak prowadzić debaty. W sobotę 1 grudnia 2018 r. drużyna MIS odniosła wielki sukces - wygrała Turniej, a nasza Uczennica zdobyła puchar jako najlepsza mówczyni. Przed nimi kolejny turniej na wiosnę.
Jakub Lorenc: W natłoku obchodów niepodległościowych odwołujących się chętnie do symboliki wojskowej i dziejów politycznych (na pewno w tym konkretnym wypadku ważnych) chciałbym z okazji stulecia odzyskania niepodległości przywołać tekst, który – choć napisany w 1944 roku – porusza nadal aktualne problemy złożonych tożsamości. Mianowicie fragment utworu (manifestu?) Juliana Tuwima My Żydzi polscy. Tuwim napisał go w sierpniu 1944 roku na emigracji w Londynie, przede wszystkim w akcie solidarności z ginącym narodem żydowskim. Całość miejscami bardzo poetyckiego, a miejscami wręcz publicystycznego utworu jest próbą zmierzenia się z własną tożsamością jako Polaka i Żyda jednocześnie. I to właśnie kwestia złożonych tożsamości czyni ten tekst atrakcyjną lekturą w okolicy polskiego narodowego Święta Niepodległości.
Uczniowie klas siódmych w ramach obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości odwiedzili Dom Spotkań z Historią, by wziąć udział w warsztatach „Wreszcie wolność – rozwój Warszawy międzywojennej”. Podczas zajęć obejrzeli prezentację na temat życia w Warszawie w latach 1918-1939. Aby dowiedzieć się więcej na ten temat, pracowali w grupach i wykonywali zadania, w czym pomocne było aktywne zwiedzanie wystawy „Odzyskana. Fotoreportaż z Warszawy 1918-1939”.
Uczniowie klas 0-4 wyszli na ulicę Stępińską i tak zaśpiewali hymn, że zatrzymały się wszystkie samochody, kierowcy telefonami filmowali wydarzenie, stanęli wzruszeni przechodnie, w oknach pojawili się sąsiedzi. Potem – już wewnątrz szkoły – śpiewano polskie pieśni patriotyczne. Nie dało się ukryć łez.
Uczniowie starsi – z klas 5-8, 3. gimnazjum i licealiści zgromadzili się na 4.piętrze budynku przy Belwederskiej. Pięknie, z potężną energią wybrzmiał „Mazurek Dąbrowskiego” , który zaśpiewały także zaproszone do szkoły przedszkolaki.
Uczestniczyliśmy w niezwykłej lekcji historii Polski – od czasów Mieszka I po współczesność – prowadzonej przez nauczyciela historii i opiekuna CAS – Jakuba Lorenca. Zajęcia odbywały się przy współudziale uczniów, w atmosferze pouczającej zabawy i licznych nawiązań do profilu ucznia IB. Miały formę historycznej dramy. Uczniowie chętnie wcielali się w poszczególne postacie historyczne i państwa. Prowadzący dramę, mistrz ceremonii, demiurg wydarzeń – niczym iluzjonista panował nad licznymi rekwizytami, jednocześnie prowadził dwujęzyczny dialog z uczniami i komentarz do scenicznej akcji, przemieszczając się po sali, trzymając widownię w stałym napięciu i zaangażowaniu.
11 listopada jest datą bardzo umowną, związaną z przyjazdem Marszałka Józefa Piłsudskiego do Warszawy. Ale przecież to jedno wydarzenie nie przywróciło Polsce niepodległości!!! Może powinno się zacząć świętowanie od stycznia 2018 r. i wyświetlić gdzieś na gmachach budynków rządowych oświadczenie premiera brytyjskiego Lloyda George’a o konieczności odbudowy wolnej Polski. A już na pewno – czternastopunktowy program pokojowy prezydenta Stanów Zjednoczonych Wilsona. 3 czerwca br. – przypomnieć sukces Romana Dmowskiego, wspierającego działalność dyplomatyczną Ignacego Jana Paderewskiego. 3 czerwca 1918 r. w Wersalu Konferencja Międzysojusznicza uchwaliła, że utworzenie wolnej Polski z dostępem do morza jest jednym z warunków trwałego pokoju w Europie. 31 października 1918 r. miało miejsce wyzwolenie Krakowa spod władzy Austriaków. 11 listopada – wyzwolenie Warszawy spod władzy niemieckiej. 18 listopada Józef Piłsudski został Naczelnikiem Państwa Polskiego. W grudniu, w Poznaniu – na skutek przemówienia Jana Ignacego Paderewskiego wybuchło powstanie wielkopolskie, które doprowadziło do połączenia Wielkopolski z Rzeczpospolitą … i tak dalej, i tym podobne. Te fakty powinny zostać przywołane – na elewacjach budynków, tablicach reklamowych. Powinni zostać przypomniani twórcy tych wydarzeń. Wybitne, niezwykłe osoby, wspaniali Polacy. Ich twarze, ich pomysły, ich działania, ich czyny…
Marszałek Józef Piłsudski nie miał żadnych wątpliwości, nadając Polkom w 1918 r. prawa wyborcze, ponieważ w konspiracji i w Legionach współpracował z wyjątkowymi kobietami – patriotkami i żołnierzami.
Wanda Gertz pseudonim okupacyjny „Lena”. Do konspiracji (tajny skauting) wstąpiła w 1913 r. w wieku 17 lat! Od 1916 r. – kanonier w Legionach Piłsudskiego. Od 1919 r. w Wojsku Polskim. Zajmowała się szkoleniem bojowym kobiet. Od 1939 r. znów w konspiracji, członek Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej. Komendantka bojowego oddziału kobiecego, składającego się z trzech grup: minerskiej, sabotażowej i łączności wewnętrznej, liczącego około 70 kobiet.
Michał Fijka: Połączono ze sobą jako obywateli Polski ludzi różnych narodowości: Polaków, Ukraińców, Żydów, Litwinów, Białorusinów, Niemców. Ba! Nawet takich, dla których identyfikacja narodowościowa nie była taka wtedy oczywista, jak Ślązacy czy liczni Białorusini, którzy wtedy mówili o sobie ,,tutejsi”. Dotyczyło to nawet wielu chłopów polskich, dla których poczucie przynależności do państwa polskiego wcale nie było takie silne, bo nigdy w historii Rzeczypospolitej Obojga Narodów nie byli traktowani jako część składowa narodu. Połączono wreszcie ze sobą ludzi o różnej mentalności, nawykach dnia codziennego, posługujących się różnymi językami, dialektami, o różnej zamożności, poziomie wykształcenia, kultury….
Jolanta Borodzik:
Patrzę w lustro i wiem,
że kiedy Chopin w radio, to ciarki na plecach.
Kiedy biało-czerwoni na boisku, to najmocniej zaciśnięte kciuki.
Kiedy książka o Skłodowskiej w ręce, to wypieki na policzkach i gorączka od wewnątrz.
Kiedy hymn na ulicy, to łzy w oczach i zaciśnięte gardło.
Kiedy kłótnie w polityce, to bolący brzuch i samotność.
Kiedy w ustach Chińczyka „dzień dobry”, to satysfakcja.
Kiedy opinia, że piękny kraj, życzliwi ludzie, to duma. Wielka duma.
Zazdroszczę tym, co umieją pięknie pisać o swojej ojczyźnie.
Magdalena Latos:
W takich chwilach (i w czasie prób do przedstawienia) zaczynam rozumieć, dlaczego warto się z tych 100 lat niepodległości cieszyć. To 60 lat życia mojej mamy, moje 32 lata, 9 lat życia moich uczniów, prawie 3 lata życia mojej córki. Możemy tu żyć, mówić do naszych dzieci o Polsce w naszym języku, możemy dobrze lub źle się tu czuć, nic nie taić, mówić, co myślimy, w co wierzymy (lub nie), o niczym nie milczeć. Mamy okazję opowiadać innym o naszym kraju i jego historii. Siebie samych możemy uczyć dystansu do tego, jakimi Polakami jesteśmy. Możemy uczyć się doceniać to, co mamy. Mamy szansę uczyć o Polsce kolejne pokolenie.
Magda Mika:
Zatrzymuję się na słowach hymnu: „kiedy my żyjemy”. Obserwuję świat i nasz kraj, pełne agresji, pogardy i konfliktów, i wydaje mi się, że największą misją, jest owo „my”. Coraz częściej czujemy niechęć do mówienia o Polakach jako jednej zbiorowości, jako o „nas”. Stajemy po różnych stronach barykad i choć wiele razy robimy to w słusznej sprawie, często jednocześnie budujemy między sobą mury nie do przeskoczenia. Więc może to „my” jest naszym największym wyzwaniem? „My” różni, ale szanujący się nawzajem, umiejący ze sobą rozmawiać, podać sobie rękę i ustąpić miejsca w autobusie? Ale i „my” nie tylko jako Polacy, ale i obywatele świata, świadomi bycia częścią globalnej społeczności. My, którzy żyjemy, ale chcemy też, by dobrze żyło się wszystkim.
W Operze Narodowej obejrzeliśmy znakomity spektakl baletowy pt. „Nasz Chopin. Notre Chopin”, stworzony na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Choreografia jest dziełem dwóch światowej sławy twórców: Liam’a Scarlett’a i Krzysztofa Pastora. Wystąpili świetni tancerze Polskiego Baletu Narodowego. Orkiestra Teatru Wielkiego – Opery Narodowej pod batutą wybitnego dyrygenta Grzegorza Nowaka zagrała dwa koncerty: E-moll i F-moll Fryderyka Chopina. Na fortepianie wirtuozersko zagrał Krzysztof Jabłoński.
Ignacy Jan Paderewski, osierocony przez matkę, pozbawiony opieki ojca, aresztowanego przez Moskali za zaangażowanie w powstanie, wybatożony przez rosyjskich żołnierzy w wieku czterech lat, był wielkim patriotą, przez całe życie zaangażowanym w polskie sprawy. Mówi się, że „wygrał na fortepianie polską wolność”. Choć nauczył się grać na tym instrumencie w wieku 24 lat, został wirtuozem, najlepszym pianistą na świecie. Ćwiczył po kilkanaście godzin dziennie, tak że klawiatura spływała krwią. Posługiwał się pięcioma językami. Był erudytą, był też jednym z najbogatszych ludzi, po 1918 r. chętnie wspierającym finansowo młode polskie państwo. Na jego potrzeby utopił pokaźną część swojego ogromnego majątku. Koncertował w wielu krajach, wszędzie spotykając się z entuzjastycznym przyjęciem przez tłumy wielbicieli. Był bożyszczem kobiet, przyjacielem możnych tego świata, w tym – prezydenta Stanów Zjednoczonych Thomasa Woodrow Wilsona. I właśnie ta jego przyjaźń zaważyła na losach Polski.
Obchody Święta Niepodległości zaczęliśmy w piątek 8 listopada 2019 r. o godzinie 11.11 – odśpiewaniem „Mazurka Dąbrowskiego”. 12.11 mieliśmy dzień debat. Odbyły się trzy potyczki...