Wymiana hiszpańska
W środę 7-go maja trzynaścioro uczniów z naszego liceum i gimnazjum wyleciało na tygodniowy kurs hiszpańskiego do Alicante w Hiszpanii.
Codziennie rano uczniowie uczestniczą w kursie językowym, a po południu biorą udział w różnych atrakcjach.
W czwartek zwiedzaliśmy Alicante z Alberto, który po hiszpańsku opowiadał nam o najważniejszych miejscach w mieście. Alberto poprosił nasze dwie uczennice o pomoc. Nina tłumaczyła opowieści naszego przewodnika z hiszpańskiego na polski, a Julka tłumaczyła wszystko z polskiego na język gestów. W połowie zwiedzania uczniowie zostali podzieleni na cztery grupy, a każda z nich dostała trzy pytania, na które mieli znaleźć odpowiedzi. Wystarczyło zatrzymać kogoś z przechodniów, zapytać się i wierzyć, że podana odpowiedź jest prawdziwa. Większość z grup odpowiedziała na wszystkie pytania poprawnie, choć według jednej grupy liczb mieszkańców Alicante w ciągu 2 minut wzrosła z 330 tysięcy do pół miliona.
Alberto pokazał nam największego fikusa w Hiszpanii, do objęcia którego potrzeba 13 osób, a ponieważ dokładnie tylu uczniów bierze udział w wyjeździe, to sprawdzaliśmy, czy naprawdę fikus jest aż tak duży.
Piątek to w Hiszpanii dzień, kiedy wszyscy wychodzą ze znajomymi na spotkanie lub na tańce. Nasza grupa również postanowiła się przygotować na wyjście do miasta i dlatego ruszyliśmy na kurs tańca. Przez godzinę uczyliśmy się salsy i bachaty. Wieczorem wybraliśmy się na spacer, aby zobaczyć jak wygląda życie nocne w Alicante, a przy okazji trafiliśmy na wybory miss miasta.
Całą sobotę spędziliśmy w Walencji, stolicy regionu i trzeciego co do wielkości miasta w Hiszpanii. Nasz przewodnik pokazał nam najciekawsze i najważniejsze budynki, między innymi „mercado”, czyli ogromy targ gdzie można kupić świeże ryby, mięso, warzywa i owoce. W wolnym czasie uczniowie spróbowali najbardziej typowej potrawy regionu – „paella”. Ostatnim punktem wyjazdu było zwiedzanie „Ciudad de las ciencias y las artes” słynącego z wyjątkowej architektury.
Podczas wyjazdu do Hiszpanii niedziela była dniem odpoczynku. Oczywiście, żeby lepiej odpocząć najpierw trzeba się trochę pomęczyć i wysilić, dlatego też z samego rana wspięliśmy się na górę Benacantil, która króluje nad Alicante. Podejście zajęłoby nam mniej czasu, gdyby nie piękne widoki po drodze. Kilka razy zatrzymywaliśmy się, aby podziwiać panoramę miasta.
Po dotarciu na szczyt mieliśmy zorganizowane zwiedzanie zakamarków ruin zamku św. Barbary. Nasza przewodniczka pokazała nam salę tortur i wytłumaczyła jak działały niektóre z narzędzi tortur. Co zaskakujące, okazało się, że jedno z tych narzędzi ostatni raz zostało wykorzystane do egzekucji w Hiszpanii w 1974 roku. Również zostaliśmy zaprowadzeni do olbrzymich cystern, gdzie w średniowieczu przechowywano wodę pitną.
Niedzielne popołudnie spędziliśmy na plaży San Juan. Według mieszkańców Alicante jest to najpiękniejsza plaża w okolicy. Pogoda nam zdecydowanie dopisała, było prawie 30 stopni. W poniedziałek po zajęciach zdecydowaliśmy, że zostaniemy w Alicante na plaży. Uczniowie mieli również czas, aby pójść zjeść coś typowego dla tutejszej kuchni i zakupić pamiątki.
We wtorek pojechaliśmy tramwajem wzdłuż wybrzeża do miejscowości Villajoyosa. Tam wybraliśmy się do fabryki najsłynniejszej czekolady hiszpańskiej Valor. Już na wejściu wszędzie roztaczał się zapach czekolady. Na początku naszego zwiedzania obejrzeliśmy film o historii produkcji czekolady w Hiszpanii. Uczniom najbardziej spodobały się kampanie reklamowe firmy Valor pokazane podczas projekcji. Następnie zostaliśmy zaprowadzeni do małego muzeum czekolady, a punktem kulminacyjnym było zwiedzanie fabryki czekolady i jej degustacja.
Po powrocie do Alicante odwiedziliśmy dwa muzea: Museo Taurino i Museo de las Hogueras. Museo Taurino znajduje się na piętrze korridy i przedstawia historię tego tak charakterystycznego dla Hiszpanii widowiska. W Museo de las Hogueras uczniowie zobaczyli figury budowane z okazji święta ognia obchodzonego na powitanie lata w Alicante. Figury te mogą mieć nawet do 20 metrów wysokości, a w ostatnim dniu obchodów są palone.
Wieczorem wszyscy razem wybraliśmy się do lokalnego baru. Mieliśmy okazję podegustować różne tapas i jamón serrano. Była to świetna okazja, aby podzielić się swoimi wrażeniami z pobytu w Hiszpanii.
W środę z rana uczniowie wzięli udział w ostatnich zajęciach. Każdy z nich otrzymał certyfikat uczestnictwa w kursie. O 12:00 pojechaliśmy na lotnisko i po prawie czterogodzinnym locie wróciliśmy do Warszawy.
Galeria zdjęć:
Recommended Posts
Wymiana Młodych Ambasadorów 2023
27/04/2023
Wyjazd językowo-kulturowy do Walencji
29/11/2019
Wycieczka Monnet do Malagi
21/11/2018